czwartek, 8 stycznia 2015

Niedaleko pada jabłko od jabłoni

Policjanci zatrzymali drugiego ze sprawców grudniowego napadu na bank w Będzinie. Z nieoficjalnych informacji wynika, że to syn zabójcy policjanta.


W tym przypadku sprawdziło się przysłowie „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Zatrzymany w związku z grudniowym napadem na bank 23 letni będzinianin to syn Grzegorza S., który w czasie policyjnej interwencji w 2003r. zastrzelił sierżanta Grzegorza Załogę. Grzegorz S. był związany z gangiem „Krakowiaka”. Po zabójstwie ukrywał się. Przez policjantów został namierzony w Bielsku-Białej. Podczas zatrzymania próbował samochodem staranować policyjną blokadę. W czasie akcji został ranny. Teraz odsiaduje 25-letni wyrok więzienia.

Syn poszedł w przestępcze ślady ojca. W środę został zatrzymany w związku z napadem na bank, do którego doszło 12 grudnia. Wcześniej funkcjonariusze zatrzymali drugiego podejrzanego, 27-latka z Będzina.

(TaKal)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz