Policjanci
zatrzymali drugiego ze sprawców grudniowego napadu na bank w Będzinie. Z
nieoficjalnych informacji wynika, że to syn zabójcy policjanta.
W tym przypadku
sprawdziło się przysłowie „niedaleko pada jabłko od jabłoni”. Zatrzymany w
związku z grudniowym napadem na bank 23 letni będzinianin to syn Grzegorza S., który w czasie policyjnej interwencji w 2003r. zastrzelił sierżanta Grzegorza
Załogę. Grzegorz S. był związany z gangiem „Krakowiaka”. Po zabójstwie ukrywał
się. Przez policjantów został namierzony w Bielsku-Białej. Podczas zatrzymania
próbował samochodem staranować policyjną blokadę. W czasie akcji został ranny.
Teraz odsiaduje 25-letni wyrok więzienia.
Syn poszedł w
przestępcze ślady ojca. W środę został zatrzymany w związku z napadem na bank,
do którego doszło 12 grudnia. Wcześniej funkcjonariusze zatrzymali drugiego
podejrzanego, 27-latka z Będzina.
(TaKal)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz