Chwila nieuwagi, brawura albo
alkohol. Te czynniki, razem albo osobno, są najczęstszymi przyczynami wypadków
nad wodą. W czasie wypoczynku trzeba zachować zdrowy rozsądek, bo jego brak
może mieć opłakane konsekwencje. Przed nami upalny weekend, więc warto o tym
pamiętać.
Plażowicze nad Pogorią. fot. Dariusz Nowak
Choć apele powtarzane są co roku,
każdego lata woda zbiera swoje żniwo. 20 lipca doszło do pierwszego utonięcia w
regionie. Jak informuje dąbrowska policja, 21-latek zanurkował w Pogorii I,
jednak nie zdołał wypłynąć samodzielnie. Mimo reanimacji podjętej przez ratowników,
mężczyzna zmarł. Śledczy nie wykluczają, że do tragedii mógł przyczynić się
alkohol. Prokurator zarządził przeprowadzenie sekcji zwłok, a funkcjonariusze
ustalają szczegółowe okoliczności zdarzenia.
Żeby ograniczyć ryzyko takich
wypadków, należy przestrzegać kilku zasad. Przede wszystkim nie można kąpać się
pod wpływem alkoholu. Nie wolno wchodzić do wody zaraz po opalaniu się. Niższa
temperatura wody może wywołać przykurcze albo utratę przytomności, co może stać
się przyczyną utonięcia. Trzeba także unikać brawury, realnie oceniać swoje
umiejętności pływackie i najlepiej korzystać ze strzeżonych kąpielisk.
(red)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz