wtorek, 4 lutego 2014

Hobby z klocków

Tysiące małych elementów, kilka tygodni pracy, imponujący efekt. Hobby Michała Marciniaka łączy dziecięcą pasję z realnym światem dorosłych.

Michał ma 18 lat, mieszka w Dąbrowie Górniczej. Od dzieciństwa fascynuje się klockami Lego. Z wiekiem jego zainteresowanie nie przemija. Wręcz przeciwnie, przybiera coraz bardziej profesjonalną formę. Michał z klocków tworzy duże makiety – porty, fragmenty miast, inscenizacje zdarzeń. Jego ostatnim dziełem jest siedziba firmy Google.


- Budowanie traktuję jako hobby. Jeżeli chodzi o pomysł, to zawsze zastanawiałem się, jak wygląda praca w najpopularniejszym przedsiębiorstwie na świecie. Postanowiłem to sprawdzić i znalazłem w Internecie przeróżne zdjęcia i relacje jak to wygląda. Aż w końcu natrafiłem na film "Stażyści", który zaspokoił moją ciekawość. Po obejrzeniu tego filmu wiedziałem, że muszę zbudować siedzibę Google – opowiada Michał.

Droga od pomysłu do efektu wymagała czasu i niemałego wysiłku.

- Planowanie zajęło około tygodnia. Późniejsze wykonanie trwało 3 tygodnie. Praca składa się z tysięcy elementów – mówi Michał Marciniak.

Oglądając dzieło Michała, można m.in. zobaczyć siedzibę Google z zewnątrz, pomieszczenia programistów, salę konferencyjną, stołówkę, strefy relaksu dla pracowników czy samochód „Street View”.

(ankar)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz