Planowana
wycinka prawie 1000 drzew nad Pogorią III wzburzyła wielu
mieszkańców regionu. Nie stoją z założonymi rękami. Choć
część drzew już poszła „pod topór”, próbują
ocalić, co się da.
Bieżące
działania można śledzić na facebooku. O co chodzi obrońcom
drzew? „Sprzeciwiamy się dewastacji terenów zielonych na
taką skalę i jesteśmy za ograniczeniem wycinki. Proponujemy
kompromis - ograniczenie wycinki o połowę.” - m.in. piszą na
profilu wydarzenia. Powstała również petycja do prezydenta
miasta. Dotyczy ograniczenia wycinki, zwraca też uwagę na atut,
jakim jest pół-dziki charakter terenu, z naturalnym,
niewypielęgnowanym drzewostanem, zaroślami i szuwarami. To daje
niepowtarzalny wygląd, posiada też walory przyrodnicze.
Ścięte drzewa nad brzegiem Pogorii. fot. Dariusz Nowak
Urzędnicy
wycinkę tłumaczą złym stanem wielu drzew, a przez to, że rosną
gęsto i blisko wody, nie mogą się prawidłowo rozwijać.
Osłabione, z podmytymi korzeniami zagrażają wypoczywającym.
Czytaj więcej.
(maler)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz