sobota, 14 grudnia 2013

Rozgrywki przy siatce

Zagłębiowscy siatkarze wygrywają wszystko, co się da. Będziński MKS i Płomień Sosnowiec idą od zwycięstwa do zwycięstwa. Gorzej wiedzie się zawodniczkom z Dąbrowy.

MKS Będzin to lider I ligi. Wygrywa u siebie i na wyjazdach. Po 11 meczach zajmuje pierwsze miejsce i ku uciesze kibiców z regionu nie zanosi się, by miał je opuścić. Ostatnio wygrał u siebie, bez straty seta, ze Stalą Nysa. W sobotę rozpoczyna rundę rewanżową. O godz.18 w Łagiszy podejmie Avię Świdnik. To jedyna ekipa, która po tie-breaku, urwała punkty będzinianom. Układ tabeli wskazuje, że teraz to się nie powtórzy.
fot. Dariusz Nowak

W III lidze niepodzielnie panuje Płomień Sosnowiec. Nie ważne, czy w „Żeromie”, czy na wyjeździe, każdy mecz kończy w roli zwycięzcy. Ostatnio łatwo pokonał Exact Systems Częstochowa. Sosnowiczanie przez rozgrywki idą jak burza. Zgromadzili 33 punkty, w tabeli wyprzedzają rezerwy MKS-u Będzin, które mają na koncie 18 „oczek”. Płomień w najbliższej kolejce pauzuje, MKS gra na wyjeździe.

Powoli pozycję odbudowują siatkarki z Dąbrowy. Po serii porażek i zmianie trenera, wygrały na wyjeździe z Pałacem Bydgoszcz i Legionovią Legionowo. W sobotę, o godz.14.45, podejmą Atom Sopot. Słabiej idzie im w Lidze Mistrzyń. Przegrały u siebie z Volero Zurych i Dynamem Kazań.

- Myślę, że mogliśmy zagrać lepiej niż to zrobiliśmy. Zmierzyliśmy się z jedną z najlepszych drużyn w Europie. W tym spotkaniu mieliśmy lepsze i gorsze momenty. Idziemy do przodu krok po kroku, starając się poprawiać swoją grę. Ten mecz był dla nas po prostu kolejnym krokiem do naszej lepszej dyspozycji – podsumował mecz z Rosjankami Nicola Negro, trener Tauron MKS.

(kape)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz