niedziela, 29 września 2013

Śmierdzące sąsiedztwo

Mieszkanie nieopodal zakładu przeróbki śmieci i kompostowni to nic przyjemnego. Widmo takiego sąsiedztwa stanęło przed mieszkańcami części dąbrowskiej dzielnicy Strzemieszyce. Ludzie boją się przenikliwego fetoru i próbują zablokować inwestycję. Firma zapewnia, że nie będzie uprzykrzać życia smrodem.

Kompostownię przy ul. Puszkina, na terenie dawnych zakładów Strem, chce utworzyć firma Remondis, odbierająca śmieci m.in. z Sosnowca. Już teraz działa tam zakład produkcji paliwa alternatywnego. Ze zwożonych odpadów sortuje się tzw. frakcję kaloryczną, która po rozdrobnieniu i osuszeniu prasowana jest w specjalne płaty, które zasilają piece w cementowniach.

Firma, planująca utworzenie kompostowni, odbiera odpady z Sosnowca.

Okoliczni mieszkańcy podkreślają, że przy obecnym transporcie i przeróbce odpadów po prostu śmierdzi, a gdy dojdzie jeszcze kompostownia, od hałasu i smrodu nie będzie ucieczki. Pozwolenia na realizację takich inwestycji wydaje prezydent miasta. Raport środowiskowy przygotowany przez firmę, a także uwagi i zastrzeżenia mieszkańców przekazał do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. RDOŚ, przed wydaniem opinii w sprawie utworzenia kompostowni, wystąpiła do inwestora o uzupełnienie raportu i odniesienie się m. in. do kwestii zgłaszanych przez mieszkańców.

Do firmy trafił apel, podpisany przez prawie 1 400 osób sprzeciwiających się budowie kompostowni. Czytamy w nim m. in. "Jako mieszkańcy Dąbrowy Górniczej, a zwłaszcza Strzemieszyc zwracamy się do Państwa z apelem o odstąpienie od planu utworzenia kompostowni (…)Interes Państwa firmy to nie wszystko! Jest jeszcze ludzki wymiar całej sprawy. Zyski nie mogą być ważniejsze od dobra mieszkańców. Zaproponowana przez Państwa lokalizacja znajduje się w samym środku osiedla domów jednorodzinnych! Mieszkańcy zostaliby skazani na sąsiedztwo kompostowni i musieliby żyć w towarzystwie odoru i hałasu powstającego przy dostarczaniu i przeróbce odpadów. Sprzeciw przeciw budowie kompostowni nie jest tylko wymysłem wąskiej grupki sąsiadów, zdanie to podziela wielu mieszkańców dzielnicy, a także miasta. Swoją opinię wyrażaliśmy już niejednokrotnie zgłaszając problem władzom i podpisując petycję sprzeciwiającą się tej kontrowersyjnej inwestycji. Wierzymy, że firma zmieni pomysł ulokowania kompostowni na inne miejsce niż przy ulicy Puszkina, uwzględniając dobro całej społeczności Dąbrowy Górniczej.(…)”.

Firma Remondis tłumaczy, że planowana kompostowania będzie działać w zamkniętych betonowych tunelach, wyposażonych w filtry powietrza, a rozładunek odpadów odbywać będzie się w zamkniętych i filtrowanych halach. Mieszkańców to nie przekonuje, na wszelkie sposoby starają się zablokować inwestycję. Poparcia szukają m. in. u radnych. Złożyli obywatelski projekt uchwały, wzywającej do wydania odmownej decyzji dla przedsięwzięcia „Budowa instalacji do biologicznego przetwarzania odpadów na terenie Zakładu Produkcji Paliw Alternatywnych”. Chcą, by sprawą radni zajęli się podczas sesji nadzwyczajnej.

O sprawie będziemy informować na naszych łamach.

(TaKal)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz