Nieletni
często sięgają po alkohol, bo mimo zakazu, mają do niego łatwy
dostęp. Pijąc, niszczą sobie zdrowie, po pijane popełniają
przestępstwa i ulegają wypadkom. Przeciwdziałać temu powinni
dorośli - sprzedawcy i ci, którzy widzą młodzież kupującą
alkohol. Przypomina o tym akcja „Trzeźwa młodość”.
Kampania
ruszyła 9 września. Przez miesiąc realizowana będzie w Dąbrowie
Górniczej i Sosnowcu. Patronatem objęli ją prezydenci tych miast,
a także Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
Adresowana jest do dorosłych, szczególnie sprzedawców. Podkreśla
to hasło przewodnie: „Chronimy
dzieci i młodzież – nie sprzedajemy alkoholu nieletnim”.
-
Chcemy,
aby przestrzegali obowiązującego prawa o niesprzedawaniu napojów
alkoholowych osobom nieletnim –
mówi Andrzej Wojciechowski z wydziału zdrowia UM w Sosnowcu, który
koordynuje kampanię.
W jej trakcie, w sklepach i punktach gastronomicznych, rozprowadzane będą plakaty i ulotki, przypominające o zakazie sprzedaży alkoholu nieletnim. Mają zwracać uwagę pracownikom i klientom, jak ważnym problemem jest sięganie po procenty przez dzieci i młodzież. W miastach odbędą się szkolenia dla sprzedawców, a właściciele miejsc, gdzie można kupić napoje wyskokowe, mogą spodziewać się kontroli. Inicjatorzy akcji zaplanowali również eksperyment badawczy, w czasie którego sprawdzą, jak zachowują się sprzedawcy, gdy zbyt młode osoby próbują kupić trunek. Powstał także facebookowy profil kampanii. W TVP emitowany jest spot pokazujący opłakane skutki picia przez młodzież.
-
To
będzie miesiąc intensywnych działań w tym temacie, ale nie znaczy
to, że po 9 października sprawa ucichnie. Mamy do czynienia ze
sporym problemem, bo choć świadomość zagrożeń jest spora, to
wiele osób przymyka na nie oko – stwierdza Zbigniew Szaleniec,
wiceprezydent Sosnowca.
Zadaniem akcji jest również pokazanie, że picie przez młodych nie jest wyłącznie problemem ich i najbliższych. Stanowi bowiem poważny problem społeczny, które odczuć mogą wszyscy.
-
Polskie
prawo zabrania sprzedaży alkoholu osobom poniżej 18 roku życia.
Zakaz ten jest często łamany i dzieje się to na naszych oczach. Z
tego powodu osoby nieletnie ponoszą szkody fizyczne, jak i
rozwojowe. Szkody spowodowane piciem przez nastolatków mogą
dotyczyć także ludzi dorosłych, którzy np. staną się ofiarami
nietrzeźwych młodych sprawców – przekonuje Andrzej
Wojciechowski.
Według
szacunkowych danych Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów
Alkoholowych, w Polsce zakaz sprzedaży alkoholu nieletnim
przestrzega ok. 25 % sprzedawców. Nastolatkowie, jak sami mówią,
nie mają większych problemów z zakupem piwa czy wina. Zagłębiowska
akcja ma to zmienić.
(TaKal)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz