poniedziałek, 7 października 2013

Pomóż przygotować paczkę

Choć do świąt mamy jeszcze ponad dwa miesiące, to już teraz można pomyśleć, jak pomóc w tym czasie potrzebującym. Jedną z opcji jest włączenie się do akcji Szlachetna Paczka. Nabór wolontariuszy potrwa do 15 października.

Udział w Szlachetnej Paczce to propozycja dla tych, którzy lubią działać, nie są obojętni na los innych i chcą pomagać. Wolontariuszem ogólnopolskiej akcji może zostać osoba pełnoletnia. Jego zadaniem będzie wyszukanie w swej okolicy ubogich rodzin, które pilnie potrzebują konkretnej pomocy materialnej, np. mebli, ubrań dla dzieci czy opału. Zajmie się również znalezieniem darczyńców, którzy to sprezentują. Przed przystąpieniem do działań, wolontariusze zostaną przeszkoleni.

Szlachetną Paczkę można wesprzeć jako wolontariusz albo darczyńca. fot. Agnieszka Ozga

- Szlachetna Paczka opiera się na mechanizmie pośredniczenia. Sami nie udzielamy pomocy, jedynie tworzymy struktury i narzędzia, dzięki którym darczyńcy i wolontariusze mogą dzielić się z potrzebującymi. Pomagamy pomagać – podkreśla ks. Jacek Stryczek, szef stowarzyszenia Wiosna, które organizuje akcję.

W miastach Zagłębia działają tzw. liderzy rejonów, którzy prowadzą rekrutację wolontariuszy. W Będzinie znalazło się już 16, jednak docelowo ma być ich 28. W Dąbrowie na razie nie ma chętnych, a sztab ma liczyć 8 osób. Sosnowiec podzielono na rejony Wschód i Zachód. W pierwszym jest 6 osób, a brakuje 14. W drugim jeszcze nikt się nie zgłosił, a zespół ma być ośmioosobowy. Gotowi do pomocy mogą przyłączyć się do działań. Można to zrobić poprzez stronę superw.pl, wybierając zakładkę „Zgłoś się”.

W połowie listopada, gdy wolontariusze wskażą rodziny, które czekają na wsparcie, lista zostanie opublikowana na stronie szlachetnapaczka.pl. Wtedy też będzie można wybrać którąś z nich i przygotować dla niej świąteczny prezent. Można to zrobić samemu, ale też wspólnie, namawiając znajomych z pracy czy rodzinę.

Minione lata pokazały, że przekrój potrzeb jest szeroki. To m.in. żywność, środki czystości czy obuwie. Są też te „większego kalibru”, jak np. junkers, wanna, lodówka czy komputer.

Świąteczne prezenty najwięcej radości sprawiają dzieciom. fot. Agnieszka Ozga

Wolontariusze przypominają, że równie ważne jest wsparcie niematerialne – pomoc prawna albo propozycja pracy. Organizatorzy podkreślają, że Szlachetna Paczka ma być impulsem dla potrzebujących, ma dodać im wiary w to, że mogą odmienić swój los. Ma również pokazać, że w niedoli nie są zdani tylko na siebie i mogą liczyć na pomocną dłoń.

W tym roku Szlachetna Paczka odbędzie się po raz trzynasty. W pierwszej edycji grupa studentów  z duszpasterstwa akademickiego w Krakowie kierowana przez ks. Jacka Stryczka (dziś prezesa Stowarzyszenia WIOSNA) obdarowała 30 ubogich rodzin. W 2012 roku projekt organizowany był już w 432 miejscach w całej Polsce przez 7800 wolontariuszy.  W zeszłym roku pomoc dotarła do 13 235 rodzin w potrzebie, czyli do ponad 55 tys. osób żyjących w niezawinionej biedzie – osób starszych, samotnych, rodzin dotkniętych chorobą lub niepełnosprawnością, samotnych rodziców i rodzin wielodzietnych. Łączna liczba zaangażowanych w projekt – wolontariuszy, darczyńców i obdarowanych – sięga 300 tys. osób.
Średnia wartość prezentu wynosi 1700 zł, co oznacza, że łączna wartość pomocy sięga 22,5 mln zł. Jedną paczkę przygotowywało średnio 17 darczyńców – były wśród nich rodziny, grupy znajomych, współpracowników, klasy szkolne. Łącznie darczyńcami zostało 225 tys. osób.

(TaKal)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz