piątek, 11 października 2013

Zjazd do bazy

Powstały według technicznej myśli węgierskich konstruktorów. Kursowały przepełnione, dojeżdżały z opóźnieniem, przez długie lata były stałym element pejzażu wielu miast. W czwartek „żegnajcie” powiedział im PKM Sosnowiec.

Mowa o wysłużonych, ale też zasłużonych dla transportu publicznego, Ikarusach. 10 października, ostatni będący w taborze PKM Sosnowiec, zjechał z ulic Zagłębia. Autobus zakończył swą podróż w będzińskiej siedzibie firmy, przy ul. Promyka 30. Jednocześnie otwarto tam Izbę Tradycji Komunikacji Miejskiej. Można zobaczyć w niej Ikarusa 280 i 260, Jelcza RTO, czyli popularnego „Ogórka”, Jelcza M11 oraz pojazd pogotowie technicznego.



 – To dopiero początek. Chcielibyśmy, aby docelowo w naszej Izbie Tradycji znalazło się co najmniej kilkanaście autobusów. Oprócz nich zwiedzający będą mogli obejrzeć wyposażenie warsztatu oraz urządzenia, którymi naprawialiśmy autobusy – mówi Marek Pikuła, prezes PKM-u.

Na początku zwiedzanie będzie możliwe po wcześniejszym umówieniu się (tel. 32 263 50 16).

–Będziemy obserwować zainteresowanie naszym projektem. Mamy nadzieje, że będzie na tyle duże, że będziemy mogli otworzyć ją na stałe – informuje Marek Pikuła.

Przycinające się harmonijkowe drzwi, dziurawa guma na przegubie, siedzenia pokryte dermą.  Ikarusy miały swój specyficzny „urok”, ale dowiozły do pracy czy szkoły miliony pasażerów. Teraz  to już wspomnienia i historia, do obejrzenia na wystawie.

(maler)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz