niedziela, 13 października 2013

Wgrana w Będzinie, porażka w Sopocie

Pewna wygrana MKS-u Będzin i porażka zawodniczek z Dąbrowy. Tak wyglądał weekend zagłębiowskich siatkarskich zespołów, występujących w najwyższych ligach.

Będzinianie bez problemu pokonali Krispol Września. fot. mks-mos.bedzin.pl

W sobotę MKS Banimex Będzin, walczący na zapleczu ekstraklasy, podjął Krispol Września. Będzinianie, po wyjazdowej porażce na inaugurację rozgrywek, byli mocno zmotywowani, by przed własną publicznością zgarnąć komplet punktów. Zadanie wypełnili bezbłędnie, oddając rywalom 19, 18 i 18 punktów w setach. Wygląda więc na to, że premierowy pojedynek z Avią Świdnik był wypadkiem przy pracy.

- Ciężko wyciągać z tamtego meczu jakieś techniczne wnioski, bo to były raczej emocje, które wzięły górę. Emocji było bardzo dużo, to było widoczne. Dziś podeszliśmy do meczu z większą dozą spokoju i zagraliśmy lepiej, może też dlatego, że graliśmy u siebie, przy własnej publiczności. Wygraliśmy 3:0 i bardzo się cieszymy z tego powodu – powiedział po spotkaniu Sebastian Warda, środkowy będzińskiego zespołu.

Najlepszym zawodnikiem meczu został uznany Damian Dacewicz. Po dwóch spotkaniach MKS zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. W środę, w trzeciej kolejce I ligi, będzinianie zmierzą się na wyjeździe z TKS Tychy.

Niedziela była dniem, w którym rozegrany został szlagier kolejki Orlen Ligi. W Sopocie mistrzynie Polski – Atom Sopot, podjęły wicemistrzynie i zdobywczynie pucharu Polski – MKS Dąbrowa Górnicza. Na boisku swej wyższości dowiodły złote medalistki. Przeważały przez większość spotkania, ulegając przeciwniczkom tylko w trzecim secie, w który przegrały stosunkiem 20:25. W pozostałych partiach dąbrowianki urwały sopociankom 19, 20 i 17 „oczek”.

- Atomówki zagrały dobry mecz, przede wszystkim w bloku, tym elementem tak naprawdę nas zniszczyły. W naszej grze szwankowało kilka elementów i na pewno musimy to poprawić. Zupełnie nie wyszło nam to spotkanie, mam nadzieję, że kolejny tydzień będzie lepszy dla nas, bo w weekend gramy u siebie i może zdołamy się podnieść. Wierzę, że nam się to uda – podsumowała Elżbieta Skowrońska, kapitan Tauron MKS

Po dwóch meczach, MKS plasuje się na piątym miejscu w tabeli. W niedzielę, o godz. 14.45, MKS podejmie Chemika Police.

(kape)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz